Komentarze: 0
Jestem chora! Szkarlatyna-okropność. Gardło, gorączka, katar i jeszcze ta wysypka! I chyba wigilia w domu. Sylwek raczej też nie wypali. To długo trwa. Jutro jeszcze raz jadę do lekarza i zobaczymy czy trzeba jechać do szpitala czy może jeszcze zdążymy do babci?! Obyśmy pojechali, byłoby fajniej