milka-93

wiecie... jest bardzo fajnie!!! byłam u agi od piątku do niedzieli wpiątek wieczorem przyjechał jej kuzyn i było extra. jestem cała poobijana :). bawiliśmy się w wojsko hahaha. i mam całe zielone spodnie które dopiero co były wyprane hiehieh!!! ale co tam :). oglądaliśmy sobie chłopaki nie płaczą, I część harry'ego garncarza :)), graliśmy w karty, w kosza, w nogę, w siatkę (oczywiście w te 3 ostatnie gry to... ja nie umiem grać i jestem fajtłapa ale co tam). a teraz... ja się ciągle z darijką kłócę :((. ale no cóż. ja myślę że ona tak ze wszystkimi z tego co widzę. hihih! a w sobotę jadę do mojej koleżanki justyny na urodziny do kręgielni :)). już prawie kupiłam jej cały prezent :). na razie mam 2 rzeczy :)). w niedzielę jadę do kuzynki na komunię... a dziś pisałam konkurs ortograficzny. miała jeden błąd. nikt nie napisał bezbłędnie :). jeszcze jeden błąd na taka z 6a i dwa błędy taka z 6b. byłam z nimi na konkursie polonistycznym wojewódzkim. no i będziemy miały nagrody książkowe. jeżeli będzie jakiś międzyszkolny konkurs polonistyczny dla 6 klas to my pojedziemy. fajowo. no to ja kończę!!!

to była nota z dnia 24maja imieniny: joanny, zuzannny, mileny. ja nie mogę!! mam dziś imieniny ale fajnie :))

ale cool!!! na 100% jadę do agi z piątku na sobotę!!! będzie extra! daria nie jedzie bo nie może, a raczej nie chce... ale nawet bez niej będzie fajnie :) pogramy w kosza, na kompie, pogadamy...  no ja już kończę bo mam infę i nie mogę pisać!!! papa

ale beczka!!! weraz w piątek z olą lejman i martyną zmawiały się na piknik...!!! haha ale beka z nich! chciały sobie zrobić piknik we trzy osoby. a w sobotę była taka pogoda że mmhmm! hihih padało i wogóle zimno. a dzisja werka żeby nie było że ona odpuści, oo nie!!! najpierw jak nas zobaczyła to spuściła wzrok. a potem do darii z takim wyrzutem: to oddasz mi te 5zł? (ze składki na picnic). jaka głupia!!! hiehiehie a my sobie zrobimy kiedy indziej piknik jak będzie ciepło... a wera nie przyjdzie bo nie splami honoru!!! hihih i będzie żałować. dobrze jej tak! i jeszcze coś cool!!! na 95% jedziemy na wycieczkę! 18-19 czerwca (piątek- sobota). fajnie. co prawda trochę krótko że na dwa dni i że z sobotą ale inne terminy są już zajęte! ale fajnie że wogóle coś!!! i to nawet nie drogo. razem ze wszystkim niecałe 90zł. a ile fajnych rozrywek!!! mhmmm!!! a to będzie gdzieś na wsi (nowa wieś). gospodarstwo agroturystyczne. a napawno będzie ok, bo na takiej wycieczce (tylko na 3 dni) była już jedna klasa z naszej szkoły- 6b. napewno będzie coooool!!! będziemy chyba miały 4-osobowy pokój (ja, darija, stasia, andzia). będzie extra!!! jest też dyska... co prawda 21-22.30 czy coś takiego, ale my chcemy sobie jeszcze zrobić dyske w pokoju a jak sie nie uda to chociaż coś tam porobić w nocy... ja wiem że będzie super!!! już się strasznie cieszę!!! a teraz... wróćmy do teraźniejszości... moja siostra przypaliła obiad :). i gotuje od nowa :). beka z niej ale spoko... może się uda zrobić tak żeby było ok... :). spoko

minęło zaledwie kilka chwil, a moje uczucia przerodziły się z euforii w głęboki smutek... bo wera mnie wkurzyła...  bo chciałam iść do agi, a ona powiedziała że może w ten weekend a ja przecież jadę na działkę... bo ten picnic mnie wkurzył... bo aga znowu sobie robiła ze mnie bekę że nicy ma doła... i wogóle nie mogę temu wsyztskiemu sprostać

jupi!!! na 99% daria przyjeżdża do mnie na działkę na cały weekend: piątek, sobota, niedziela!!! ale extra! ale za to przekładamy nasz piknik... ale nie z powodu wyjazdu na działkę tylko z tego powodu, że ma lać! i dzisiaj pytałam się wszystkich dziewczyn, co one na to no i wszystkie mówiły że mam rację. tylko wery nie było dziś w szkole (to u niej na działce to miało być). teraz z nią na gg gadałam i ona się wkurzyła. ona nie rozumie że to nie jest miłe siedzieć w zimnie i w deszczu!!! jeszcze mówi że teraz musi być picnic, bo potem będzie miała remont na działce. a teraz ma status: picknik się odbędzie nawet bez mileny i darii!!!. głupia!!!