extra! może pojadę w tym roku na kolonie albo coś (50% szans jak narazie ;)). a jak pojadę to być może do Włoch na 9 dni z koleżanką,... by było superowo!!! co prawda jeszcze nigdy nie byłam na koloniach ani obozie... ale zawsze musi być ten pierwszy raz!!! jupiii
hmm... yyhm.. heeem... nuda trochę... mojej mamy nie ma, będzie za dwie godzinki jakieś. więc będę się pewnie nudzić jakieś dwie godzinki. może trzeba się rozchmurzyć? hyyp!!! =] już uśmiech na twarzy fajnie. dobrze że jest szkoła- zabija nudę i są koleżanki i koledzy =) dziś mi się nie chciało iść (dawno czegoś takiego nie miałam) do szkoły byłam smutna i wogóle. ale pogadałam z moją mamą i mi przeszło =). może zamiast się teraz nudzić powinnam się pouczyć?! jutro dwa sprawdziany z matmy i jeden z infy. w środę z anglika, w czwartek z histy (najgorszy przedmiot!), a na piątek muszę się nauczyć na relę. ale... a tam, jeszcze się nie uczę =) wczoraj się uczyłam na infę i relę, na matematykę nigdy się nie uczę (ups! i oby mi to na złe nie wyszło, chyba się pouczę) z angielskiego nawet kumam, a z histy pouczę się jutro i pojutrze. =] powiedziałam sobie, że jeżeli przetrwam ten tydzień bez żadnego 3 (gdyby nie ta historia mogłabym powiedzieć że bez 4=]) to będzie argument za pójściem do fajnego gimnazjum (do jedynki =D). z matmy nie sądzę żebym mogła mieć 3 albo 4 (oooby), z infy chyba też nie, z reli nie, z anglika nie powinna być 3 bo umiem to z kółka, a hista to gorzej =] wszystko możliwe. no więc kończę przynudzać. życzcie mi happy brithday! bye :*
dzień kobiet, dzień kobiet niech każdy się dowie że dzisiaj jest DZIEŃ KOBIET!!! hiehie super. dziewczyny z naszej klasy dostały czekoladki (ale nasza pani je kupiła, oni nawet nic o tym nie wiedzieli :]). my chłopakom same kuowałyśmy jakieś breloczki i batoniki =) oni się nie wysilili ;] chamy... właśnie przyszedł mój tata dostałam 2 wielkie lizaki (sama się ich domagałam) i tulipaniki! cool ;] a teraz kolega na gg wmawia mi że jest kimś innym debil ;] lecę pa
jeszcze nawiązanie do poprzedniej notki tej na dole oczywiście: życzenia urodzinowe przyjmuję pod adresem TUTAJ NACISNĄĆ;] spodziewam się pełnej skrzynki hiehiehie:)
DZIEŃDOBEREK!!! jest ok jest fajnie jest super jest cool jest extra jest... :) wqrzające tylko, że idę w sobotę na konkurs polonistyczny (etap wojewódzki- o Boże) i muszę się nauczyć opowiadać czegośtam co napisałam o "W pustyni i w puszczy". to ma 3 strony, nie tak źle ale i tak źle ;]. ale będę musiała to mówić przed ludziami z komisyji =D a ja nawet z opowiadaniem punyktu plana mam problema tzn. jonkam siem czasem ale trobiem eeee... uuups! nie mogem iść na konkursa z polaka! robię byłenty! i to jakie! nie idem i jusz :P oki bez jaj nie robię błędów :) i idę na konkurs. w szkole fajnie, w domu też super. 9 marca mam brithday ale wyprawię chyba 19 lub 20 (wcześniej nie mogę bo albo gdzieś idę albo nie będzie mojej mamy, a chciałaby być i ja chyba też bym chciała ;] ). no ale będzie cool robię "pieprznięte kolorowe urodzinki" hihih proponowany ubiór: kolorowe antygwałty (podkolanówki), spódniczka, kolorowa bluzka (może nic do siebie kolorem nie pasować ;]) będą baloniki (super, nie?) kolorowe oczywiście, latające cukierki kolorowe oczywiście i latające wszystko co kolorowe! prezenty też chcę kolorowe!!! niech sobie tylko ktoś nie pomyśli że jestem dzicinna bo wcale nie :P. niep, spoko może i tak, ale trzeba korzystać z dzieciństwa póki można! będą superowe brithday!!!!! 13!!!!! :* :)